Numer konta bankowego podajemy naszemu pracodawcy w celu otrzymania pensji czy znajomym, jeżeli istnieje potrzeba zwrotu pożyczonych finansów. Czy wiąże się pewne ryzyko, jeżeli poznają go mniej zaufane osoby? W jakich sytuacjach należy zachować szczególną ostrożność z podawaniem danych konta bankowego? Czym grozi podanie numeru konta?
Czy sam numer konta bankowego wystarczy do kradzieży?
Numer konta bankowego to obowiązujący w naszym kraju standard numerowania kont bankowych. Tworzy go ciąg 26 cyfr. Poszczególne z nich stanowią sumę kontrolną całego numeru rachunku, numer rozliczeniowy banku lub jego placówki oraz numer rachunku klienta.
Przypisany jest do danego konta, tak samo jak login oraz hasło użytkownika. Czy wystarczy, aby móc okraść klienta banku z jego środków? Naturalnie z samym numerem złodziej za wiele nie zdziała. W przeciwnym razie podawanie naszego ciągu cyfr nawet pracodawcy wiązałoby się z pewnym ryzykiem i mogło w nas rodzić dozę niepokoju.
Co potrzebne jest do wyczyszczenia konta z pieniędzy?
O kradzieży pieniędzy, nie tylko gotówki, lecz także tych z konta bankowego, słyszy i czyta się wiele, ale dopóki sytuacja nie dotknie bezpośrednio nas, to stopień przejęcia się takim incydentem nie jest wystarczająco wysoki, aby starać się zapobiegać takim incydentom. Można rzec, że dopiero po fakcie człowiek się staje ostrożniejszy i na pewne rzeczy patrzy bardziej perspektywicznie.
Naturalnie do wyczyszczenia konta z naszych pieniędzy potrzebna jest znajomość loginu oraz hasła danego użytkownika. Złodzieje mają swoje sposoby, aby się dostać do naszych środków bez uprzejmego pytania o wyszczególnione informacje. Uważajmy na złośliwe oprogramowania, fałszywe wiadomości czy podejrzane załączniki. Czasami jeden ruch myszką wystarczy, aby złodziej zrealizował swój cel i ukradł pieniądze z konta.
Kiedy trzeba uważać z podawaniem danych konta bankowego?
Ogólnie rzecz biorąc, podawanie numeru konta bankowego nie jest czynnością niebezpieczną. Jest to informacja wymagana do realizacji przelewu i jej przekazanie drugiej osobie nie stanowi zagrożenia. Niemniej w pewnych sytuacjach warto dmuchać na zimne i zachować odpowiedni stopień czujności.
Jeżeli poza numerem konta oraz imieniem i nazwiskiem odbiorcy przelewu zostajemy poproszeni i podanie innych danych, np. adresu e-mail, adresu do korespondencji czy numeru telefonu, można nabrać nieco podejrzeń. Chociaż do wzięcia pożyczki online bez sprawdzania baz wymagane jest obecnie przejście przez bezpieczny system weryfikacyjny, i tak wciąż zdarzają się przypadki wyłudzania chwilówek na czyjeś dane.
Nie są to bowiem informacje wymagane do realizacji przelewu. Warto ich zatem po prostu nie podawać. Kulturalną odmowę można poprzedzić pytaniem o cel takiej prośby. Bez znaczenia natomiast powinno być to, kto nas o te dane prosi i w żadnym wypadku nie należy ich podawać. Wystarczy wyłącznie numer konta bankowego oraz nasze imię i nazwisko.
Co zrobić, kiedy ktoś wyłudzi nasze dane finansowe?
Niestety, sytuacje, w których zostaną ukradzione dane finansowe użytkownika (w wyniku przypadku czy manipulacji) się zdarzają i to stosunkowo często. Reakcja na ten fakt musi być jak najszybsza. Przede wszystkim trzeba zgłosić sprawę do naszej instytucji finansowej oraz zmienić hasła w serwisach bankowych.
Rekomenduje się ustawienie dwuskładnikowego uwierzytelnienie. Warto też sprawdzić swoje zadłużenie za darmo w raporcie BIK. Zyskamy pewność, czy na nasze dane nie zostało zaciągnięte zobowiązanie kredytowe. Oczywiście nawet po konsultacji z bankiem oraz nałożenia wszelkich zabezpieczeń nie wolno tracić czujności. Na bieżąco prowadźmy monitoring aktywność na naszych kontach i z rozsądkiem używajmy danych finansowych.